- 3 lutego 2017
- 0 Views
Świadome karmienie kota bywa bolesne dla nas samych, o czym przekonałem się osobiście, gdy na samym początku tworzenia bloga polecałem karmy, które są przeciętnej jakości. W końcu jak nie ufać weterynarzowi, który jako specjalista budzi nasz autorytet?
Tak więc stosowanie np. suchej karmy jako lekarstwa na wszystkie choroby kotów jest czymś wiarygodnym. Weterynarze jednak nie są dietetykami, a kompetencje niektórych np. Pana Adama, który zachęca do zakładania tipsów na pazury kotów twierdząc, że to nie wpływa na funkcjonowanie kota, sugeruje, że do niektórych weterynarzy trzeba podchodzić z dystansem i to dosłownie – omijając ich szerokim łukiem.
Oczywiście mamy weterynarzy i „weterynarzy” i jest wielu świetnych specjalistów w dziedzinie leczenia kotów, a rozpoznamy ich dopiero, jeżeli sami będziemy świadomi podstaw opieki nad kotem.
Czym karmić kota – czy Simba polował na zboża zamiast zebry?
Z pewnością wszyscy widzieliśmy Króla Lwa. Simba nie uczył się od Mufasy polowania na źdźbła zbóż, a na żywe zwierzęta. Koty są ścisłymi mięsożercami, wskazuje na to ich budowała ciała oraz sposób, w jaki radzą sobie z trawieniem pożywienia. Pomimo udomowienia kotów, nie zmieniło się ich zapotrzebowanie na wartości odżywcze, dlatego dieta kota powinna być wysoko mięsna i wolna od zbóż. Tłuszcz zwierzęcy jest podstawowym źródłem energii kotów, a nie tańszy zamiennik – tłuszcz roślinny.
Tłuszcz zwierzęcy, witamina A z wątroby oraz tauryna są tylko ułamkiem tego, co musi zawierać kocia dieta. Spójrzmy na sam układ pokarmowy kotów:
- Brak amylazy w ślinie, która służy do rozkładania węglowodanów (występują w zbożach, ryżu czy warzywach korzeniowych i bulwiastych).
- Zdolność glukoneogenezy – pozyskiwania glukozy z białek zwierzęcych.
- Niskie pH żołądka, które idealnie sprawdza się w mięsnej diecie. Niestety wraz z przyjmowaniem przez koty zbóż, pH zwiększa się otwierając wrota do rozwoju bakterii.
- Krótkie jelito grube – jest co cecha charakteryzująca mięsożerców.
O to kilka dodatkowych argumentów, dlaczego jesteśmy pewni, że koty to mięsożercy:
- Białko pokrywa aż 52% dziennego zapotrzebowania pokarmowego kota.
- Bardzo dobrze rozbudowany instynkt łowiecki, tak również w Twoim kocie on tkwi i ujawnia się podczas zabawy.
- Budowa ciała kota typowa dla drapieżcy.
To tylko niektóre powody, dlaczego koty nie powinny jeść karm, które zawierają zboża, znaczną ilość produktów roślinnych czy znikomą ilość mięsa (np. sucha karma, Whiskas, Gourmet)
BARF – gotowanie swojemu kotu
BARF („Biologically Appropriate Raw Food”) to karmienie kota surowym mięsem, które jest odpowiednio suplementowane. Mięso można suplementować gotowymi mieszankami lub samemu przygotowywać wyselekcjonowane składniki. Nie można karmić kota wyłącznie surowym mięsem, ponieważ doprowadzimy w ten sposób do braków mikroelementów, a przy długim niedoborze może to doprowadzić do poważnych chorób. Dlatego jeżeli chcemy karmić kota głównie surowym mięsem, konieczne jest jego suplementowanie w sposób świadomy np. za pomocą barfnego kalkulatora.
Whole prey – przekąska czy podstawa kociej diety?
Whole prey jest to podawanie kotom tuszy zwierząt z ich wnętrznościami. Kotom najczęściej podaje się gryzonie oraz ptactwo, niektórzy dają również ryby. Whole prey dla kotów może być zdrowym przysmakiem lub podstawą diety. W przypadku tego drugiego, należy pamiętać o suplementacji oraz urozmaiceniu ofiar, aby tak jak w przypadku BARFU nie doprowadzić do niedoborów. Tusze należy brać wyłącznie z legalnych źródeł, które przechodzą ścisłe kontrole.
Jak to suplementować mięso oraz gryzonie? Koty przecież tego nie robią w naturalnym środowisku
Owszem, koty nie suplementują ofiar, jednak w codziennym spisie dań znajdziemy m.in.:
- Gryzonie
- Małe ptaki
- Gady
- Płazy
- Owady
W ciągu dnia kot jest wstanie upolować nawet kilkadziesiąt ofiar, a więc zapewni sobie zapotrzebowanie na wszystkie składniki odżywcze. Karmiąc koty wyłącznie jednym rodzajem mięsa lub np. gryzoni, nie dostarczymy kotu wszystkich mikroelementów, które są niezbędne do prawidłowego funkcjonowania. Dlatego suplementowanie mięsa (BARF) jest konieczne, aby zadbać o wszystkie potrzeby kociego organizmu. Whole prey jako przekąska nie musi być suplementowane, natomiast jeżeli będzie to podstawa diety, to należy zadbać, aby kot mógł czerpać z pożywienia wszystkie niezbędne mikroskładniki.
Mokra karma – Twój kot nie wybierałby Whiskasa
Najbardziej wygodną metodą karmienia kotów jest sucha i mokra karma dla kotów. Wystarczy wyjść do sklepu lub zamówić karmę przez Internet i gotowe! Jednak jak w każdej metodzie na skróty jest pewien problem – manipulacja ze strony korporacji i nasze lenistwo. Ustaliliśmy już, że koty są ścisłymi mięsożercami, a co oferuje nam korporacja robiąca batony jako idealną dietę dla kotów?
Skład analityczny karmy Whiskas
Wybór dań mięsnych w sosie: mięso i produkty uboczne pochodzenia zwierzęcego (m.in. 4% mięsa z indyka), zboża, składniki mineralne.
Omówienie składu analitycznego karmy Whiskas
Najlepszym omówieniem tej karmy byłoby pominięcie tematu. Zawiera 4% mięsa, a pozostałe składniki to zboża i produkty pochodzenia zwierzęcego np. kopyta. Jest to karma fatalna, która może przyczyniać się do chorób u kotów m.in. otyłości, ponieważ zawiera dużo węglowodanów pochodzenia roślinnego.
Karma dla kociej szlachty Gourmet Gold – słaba jakość, cena premium
Karma Gourmet Gold jest tak samo premium, jak zestaw Big Mac za 10 zł na kuponie w MacDonalds. Ta karma jest tak samo zła jak Whiskas, a cena jest kosmiczna.
Skład analityczny karmy Gourmet Gold
Królik w sosie marchewkowym:
mięso i zwierzęce produkty uboczne (ok 4% królika), zboża, warzywa (4% marchwi), minerały, cukier.
Sucha karma – szkodliwa miłość
O suchej karmie stworzyłem osobny artykuł (LINK), który rozwieje Twoje wątpliwości, czy rzeczywiście podawać kotom suchą karmę. Wspomnę tylko, że sucha karma jest suszona w temperaturze około 280 stopni, a następnie polewana się suchą karmę tłuszczem i substancjami smakowymi. Nie brzmi to jak posiłek, które ma w sobie wartości odżywcze. Prawda?
Dlaczego prawidłowa dieta kota jest ważna?
Jest kilka powodów, dla których koniecznie musimy dbać o dietę kota. Najważniejszym powodem jest zdrowie kota. Karmy bogate w zboża przyczyniają się m.in. do otyłości kotów, o czym pisałem tutaj: https://kocitata.pl/otylosc-u-kotow/. Dieta bogata w węglowodany zwiększa również pH żołądka, przez co kot ma większą tendencję do rewolucji pokarmowych, czy wrzodów żołądka. Dodatkowo słabe karmy mogą prowadzić do niedoboru mikroelementów, a to wraz z upływem czasu może przyczyniać się do chorób.
Jeżeli argument stanu zdrowia to za mało, poruszmy na chwilę kwestię finansów. Karmy typu Whiskas, czy Gourmet Gold są po prostu droższe od karm bardzo dobrych jakościowo, o średnich nie wspominając. Doliczmy do tego również weterynarza i rachunek staje się prosty – po prostu opłaca się karmić koty zgodnie z ich potrzebami.
Jaką karmą zatem karmić koty?
Wiem, że trochę Was przeciągnąłem przez ten artykuł jak kot pazurami po ulubionych spodniach, dlatego przedstawię konkretne przykładowe karmy, a sposób, jak świadomie wybierać karmy poruszę w następnym wpisie, który dla Was przygotuję
Bardzo dobry karmy bytowe:
– MAC’s*
– Feringa*
– Grau bez zbóż*
– Carnilove
– Power Of Nature
– Catz Finefood
– Wild Freedom
– Gussto
Średnie karmy bytowe:
– Animonda Carny*
– Smilla
– Butchers
Oczywiście jest to tylko część karm, które są odpowiednie do karmienia kotów. Marki oznaczone gwiazdką * sam kupowałem dla swoich kotów – obecnie podaję głównie BARF.
Z jaką częstotliwością karmić kota?
Royal Canin, Whiskas czy większość sklepów internetowych pisze, jak wspaniałą metodą karmienia kota jest zostawianie suchej karmy w miseczce, gdy np. wychodzimy do pracy.
O suchej karmie znajdziecie u mnie wiele treści, dlaczego jest ona szkodliwa dla kotów.
W naturalnym środowisku koty jedzą małe porcje, ale często. Niestety większość z nas prowadzi taki tryb życia, że podajemy kotu 2 posiłki dziennie (w tym sucha karma, jako wygodne rozwiązanie). Stały dostęp do jedzenia nie jest zgodny z kocim etogramem (spis zachowań zwierząt charakteryzujący dany gatunek) i może prowadzić do zaburzeń behawioralnych np. agresją.
Minimalna ilość posiłków, jaką kot powinien zjadać w ciągu doby to 3 rozłożone na poranek, środek dnia oraz wieczór. Liczba ta zmienia się w zależności od źródła. Jednakże im więcej posiłków np. 4, tym lepiej.
W karmieniu kotów pod naszą nieobecność pomogą automatyczne miseczki, które wyposażone w prosty licznik czasu, otwierają się o wybranej godzinie. Koszt najprostszych modeli to 80 zł za dwie sztuki.
Wybrane źródła:
Podstawy żywienia psów i kotów. Podręcznik dla lekarzy i studentów weterynarii M. Ceregrzyn, R. Lechowski, B. Barszczewska
https://www.rawessentials.co.nz/education/mixed-feeding-gastric-acidity
ⓒ
Zobacz inne wpisy
- 15 lipca 2018
- 0 Views
- 22 lutego 2017
- 0 Views
Wróciłam do tego wpisu, ponieważ zauważyłam u jedynego sensownego dostawcy w PL (zooplus) problemy z zamówieniem karmy Mac`s i rozglądam się za alternatywą. Przeczytałam dla odświeżenia wiedzy cały artykuł i przy okazji chciałam się podzielić doświadczeniem w karmieniu wyłącznie mokrą karmą. A dokładnie kwestią dotyczącą karmienia taką karmą podczas nieobecności człowieka. Mam na to świetny sposób – jak mnie nie ma, to koty nie jedzą. Podkreślę, że pracuję na etacie i nie ma mnie w domu ok. 9h dziennie, poza weekendami. Czasem zdarza mi się wrócić po 10h. Posiłki podaję ok. 6 razy dziennie, w małych porcjach, pilnując dobowej dawki całościowo. Rano, zaraz po przebudzeniu pierwsza porcja, tuż przed wyjściem do pracy druga (odstęp czasowy wychodzi nieco nieco ponad 1h). Jak wracam, trzeci posiłek i po kolejnej 1-1,5h czwarty. Następne, piąty i szósty, ok 21.00 i 23.30, przed pójściem spać. W weekendy, dni wolne i teraz na pracy zdalnej – posiłki popołudniowe przesunęły się za sprawą spożywających, na ok 14:00. Mogłabym podawać 3 posiłki, ale dla mnie taki system nie stanowi najmniejszego problemu, a wydaje się i sensowny i zdrowszy dla zwierzaków. Oczywiście jak muszę załatwić coś po pracy, ale nie za długo, to poranna porcja przed wyjściem, jest nieco większa. Jeśli muszę spędzić dużo czasu poza domem, to nie ma przebacz – trzeba wpaść i nakarmić. Jak ma się zwierzę, to ma się obowiązki i tak trzeba układać sobie grafik, żeby się z nich wywiązywać sumiennie. Jak nie ma człowieka w domu całymi dniami, to kupuje się pluszaka, a nie przygarnia żywe stworzenie. Reasumując. Obawy opiekunów przechodzących z suchej karmy na mokrą często dotyczą dylematu „a co kot będzie jadł jak mnie nie będzie w domu?”, co w moim odczuciu wynika głównie ze złego przyzwyczajenia nas przez producentów suchych karm, do tego, że kot musi mieć dostęp do jedzenia przez cały dzień. Też to kiedyś przerobiłam. Można ćwiczyć z różnymi podajnikami, ale już przy 2 kotach nie zawsze się to sprawdzi, bo zwykle któryś ma większy apetyt i już nie upilnujesz. A moje dostosowały swój rytm dnia (choć mi się wydaje, że wcześniej było podobnie), do częstotliwości posiłków i mojej obecności – po drugim śniadaniu idą w kimę i tak do mojego powrotu (jak jestem w domu, to do ok. 14:00). A za to popołudniami i wieczorami odbywają się wszelkie zabawy, wyścigi i bójki 😀 Może komuś się przyda moje doświadczenie.
a co sądzicie o dolinie noteci piper?
(jest też sucha dla kotów sterylizowanych…)
mokra cenowo bardzo dobrze ale czy można stałe nią karmić?
Hej!,
jeżeli chodzi o suchą karmę, odsyłam tutaj:
https://kocitata.pl/dlaczego-koty-nie-powinny-jesc-wylacznie-suchej-karmy/
https://kocitata.pl/otylosc-u-kotow/
Jeżeli chodzi o Noteci mokrą, to nie jest to najgorsza karma, jednak w tej cenie można znaleźć lepsze pozycje np. Macs, Feringe czy Grau bez zbóż.
Cześć, trafny artykuł 🙂
Piszesz o automatach do dozowania karmy. Czy możesz polecić coś konkretnego dla karmy mokrej / świeżego mięsa?
Wiem, że jest automat z wkładami chłodzącymi na zooplusie, ale zaintrygowało mnie, że napisałeś, że ceny zaczynają się od 80 zł 🙂 będę wdzięczna za odpowiedź!
Pozdrawiam
Cześć,
Modele o których piszę to: https://www.zooplus.pl/shop/koty/automatyczne_poidelka_karmniki/automatyczne_karmniki/146336. Można do nich wsadzić wkłady chłodzące (trzeba kupić dodatkowy). W nich trzeba uważać na mechaniczny stoper. Jeżeli ma służyć długo, trzeba z nim uważać.
A do kiedy powinno podawać się kociakom karmę kitten? Mój obecnie je Animodę, ma coś ok 6ms
Hej, możesz już mu podawać karmę bytową (adult), ale sugerowałbym przeskoczenie na karmę np. Macs jest niewiele droższa, a lepsza.
kupiłam karmę mac’s. tylko kot je jej dużo więcej niż podane na opakowaniu (aniomody jadl tyle ile zalecał producent). czy przyzwyczai się po kilku dniach? bo jak je jej tak dużo to ta karma wychodzi dużo drożej :/
Podawaj mu takie same porcje jak przy Animondzie.
Dzięki za odpowiedź. nurtuje mnie jeszcze jedna kwestia, mianowicie kup. kota mamy 2ms i on caly czas robi (wg mnie) brzydkie kupy. takie jakby luźniejsze. weterynarz zalecił mu coloceum plus, bral przez kilka dni ale jakos niezauważyłam różnicy. weterynarz zalecił więc karmy gastro. i nie wiem czy je podawać. te kupy raz są zbite a raz luźniejsze. mamy w domu małe dzieci i one rozrzucają jedzenie, kot zwykle tego nie je ale jak to kot, czasami widze ze wcina coś z podłogi.
a może to normalne u kotów i niepotrzebnie się martwię (to nie sa biegunki, tylko luźniejsze kupy, nie takie zbite)
Czy po podaniu karmy macs kupa się poprawiła? Czy dalej ten problem występuje?
Z mokrych karm dla kota ostatnio przerzuciłam się na Macs i koty są zadowolone. Pewnie na niej zostanę tak długo, aż koty nie zmienią zdania.
A czy puszki MAC’s można też dawać 4-miesięcznemu kociakowi?
Tak, już można, tylko warto pamiętać, aby ładnie mu rozpaćkać.
Dla moich kotów kupuje firmy Mac’s, cenowo Oki oraz skład też dobry. Zdarzało się, że dostawał whiskas, ale jak dla mnie zjadają dużo więcej tej karmy gorszej, no ale każdy może się domyślić czemu jak spojrzy na skład. Czasami dostają sucha z feringa. Podsumowując, uważam że warto zainwestować w dobra karmę, dla zdrowia naszych podopiecznych. 🙂
Witam
A jak sobie poradzić z taka sytuacją, kiedy kotek bardzo chetnie wypija płyn i galaretkę, którą zawiera mokra karma, natoniast bardzo niechętnie zjada mięsne kawałaki ? Dodam, że na czas podawania mokrej karmy, sucha jest dla kota niedostępna.
Cześć,
nigdy tak nie miałem, ale spróbowałbym następujących sposobów:
a) Mięsne kawałki starałbym się jak najbardziej rozgnieść i wymieszać z galaretką
b) Możesz spróbować zrobić kotu galaretkę i spróbować jakoś do niej przemycać mięso (przepis zamieszczam na samym dole)
c) Jakie karmy próbujesz podawać kotu? Może zmiana karmy i konsystencji mięsnych kawałków pomoże.
„Przepis na galaretkę:
Kupujemy całego kurczaka, tniemy go nożycami do drobiu (przecinamy wszystkie kości na drobno) oraz nożem na malutkie kawałki (ewentualnie mielimy). Wkładamy wszystko do garnka i wlewamy tyle wody, aby mięso było całkowicie przykryte. Moczymy je w ten sposób przez pół godziny. Następnie dodajemy 1 płaską łyżeczkę soli. Mieszamy i zagotowujemy. Zdejmujemy z ognia i ściągamy powstałą pianę. Następnie gotujemy wszystko pod przykryciem na bardzo małym ogniu przez 8-12 godzin (!) tak, aby woda widocznie nie bulgotała. Po tym czasie zdejmujemy z ognia i odlewamy wywar przez gęste sito. Mięso z kośćmi (które się zdemineralizowały i są miękkie jak mięso) wyrzucamy, gdyż wszystko co najlepsze w całym kurczaku znajduje się teraz w wywarze (ale można dać je do zjedzenia np. zabiedzonym psom sąsiada). Wywar studzimy i wkładamy na kilkanaście godzin do lodówki. Powstanie z niego idealna galaretka, a na powierzchni osadzi się cały tłuszcz. Tłuszcz zdejmujemy do oddzielnego pojemnika, może nam posłużyć później np. jako dodatkowy tłuszcz w barfowych mieszankach z surowego mięsa (możemy go zamrozić). Galaretkę dzielimy na porcje i część, której nie zużyjemy od razu zamrażamy. Można ją kroić na kawałeczki i dodawać do mokrej karmy albo podawać kotu jako deser, gdy je tylko chrupki. Zwykle jest pysznym, aromatycznym przysmakiem, chętnie jedzonym przez koty, a składającym się prawie z samej wody.”
Przepis jest autorstwa użytkownika Dagnes z forum barfnyswiat.org
Czy słyszeliście może o karmach naturest?
Przeczytałem przykładowy skład karmy. 62% mięsa to całkiem niezły wynik. Jednakże karma MAC’S jest tańsza i zawiera 70% mięsa.
ja ją kupuję już od dawna i polecam szczerze 🙂
super artkuł!
Niestety w wielu karmach są składniki niewiadomego pochodzenia ;/ smutne to jest … ja p polecam karmy oven baked tradition- są to karmy holistyczne najwyższej jakości – wiem że kupuję to co dobre dla mojego pupila. A Wy jakie kupujecie?
Pochwalam za chęć uświadomienia ludzi, którzy nie rozumieją w dalszym ciągu, jak prawidłowo powinno się karmić koty. Przykre, że większość z nich i tak nie zrozumie błędu, który popełniają „a po co przepłacać” – w rzeczywistości sami przepłacają kupując Whiskasy, Feliksy i inne, skoro kotu taka karma na długo nie wystarcza, gdyż nie dostarcza wystarczająco składników odżywczych.
Moja kicia dostaje Animondę, suchą i mokrą – te karmy wystarczają jej na bardzo długo, natomiast mój kuzyn karmi swojego kocura karmą dolnolotną i szybko musi dokupować kolejne puszki/paczki. I kto tu faktycznie oszczędza, a kto przepłaca?
Nie spodziewałam się, że nawet żywność dla kotów jest oszukana. Dobrze, że teraz wiem jak karmić kota.