- 29 maja 2018
- 0 Views
Temat karmienia kota suchą karmą budzi wiele kontrowersji. Często spotykamy się z weterynarzami, którzy zalecają karmienie kota suchą karmą, aby usunąć kamień nazębny, czy żeby wyleczyć struwity. Można odnieść wrażenie, że sucha karma jest lekarstwem doskonałym, jednak jest wręcz przeciwnie.
Proces technologiczny suchej karmy
Postanowiłem przestudiować techniczny opis produkcyjny karm suchych, który stosowany jest przez większość producentów. Porównałem to z opisami takich producentów jak Whiskas, Royal Canin czy Purina. Wymienieni producenci używają ogólnych zwrotów typu: „obróbka cieplna” czy „obróbka termiczna” bez podawania szczegółów, ale podają rodzaje maszyn do tego wykorzystywanych. Ponieważ wykorzystywane są identyczne typy urządzeń w celu uzyskania suchej karmy dla kota wnioskuję, że procesy wyglądają tak samo.
Poziom wilgotności, jaki chcą otrzymać producenci suchych karm to maksymalnie 10%. Przy tak małej wilgotności rozwój bakterii jest niemal niemożliwy. Aby to uzyskać należy suszyć suchą karmę w 120 stopniach Celsjusza przez 17 minut. Ilustracja przedstawia krzywą suszenia dla suchej karmy właśnie dla tej temperatury.
Po suszeniu i ochłodzeniu występuje etap powlekania. W tym etapie do suchej karmy dodaje się tłuszcz lub substancje smakowe, aby nadać walorów smakowych. Dodaje się je poprzez dyszę lub kurtyny. W zależności od technologii, substancje smakowe znajdują się wyłącznie na powierzchni suchej karmy lub w nią wnikają. Według mnie otrzymujemy tekturę polaną tłuszczem lub innymi substancjami, które mają zachęcić kota do zjedzenia. Jednakże ostateczną ocenę zostawiam Wam.
Koty nie potrzebują węglowodanów w diecie
Koty są zwierzętami ściśle mięsożernymi. Ich organizmy świetnie radzą sobie z dietą, która bogata jest w białko oraz tłuszcz zwierzęcy. Równocześnie kocie mechanizmy biochemicznie w sposób ułomny radzą sobie z produktami roślinnymi. W kociej ślinie brakuje amylazy, która jest niezbędna do trawienia produktów roślinnych, a w następnych etapach trawienia wcale nie jest lepiej. Enzymy, które zawarte są w jelitach i trzustce, mają niską aktywność. Dodatkowo enzymy wątrobowe, które umożliwiają metabolizm węglowodanów są nieaktywne w kocich wątrobach. Dlatego kocia dieta powinna być wolna od:
- zbóż
- mączki ziemniaczanej
- ziemniaków
- kaszy
- ryżu
- nasion roślin strączkowych
- warzyw korzeniowych i bulwiastych
Niestety nawet w mokrych karmach trudno uwolnić się od powyższych produktów, ale możemy je ograniczyć do minimum poprzez świadomy wybór karm.
Argument myszy jedzącej zboża
Jednym z argumentów broniących suchą karmą jest stwierdzenie, że jak kot upoluję mysz lub ptaka, to przecież zjada zboża. Sprawdźmy więc, jaka jest naturalna dieta tych zwierząt.
Naturalna dieta przykładowych ptaków:
„Sikory (…) W okresie letnim sikora zjada dziennie tyle owadów i ich larw ile sama waży. (…) W zimie sikory zjadają różne nasiona a w karmniku ,chętnie korzystają z zawieszonej słoniny.
(…)
Wróble (…) Są wszystkożerne tak w czasie lata jak i w zimie. Chętnie zjadają również słoninę, konkurując w tym z sikorami.
Gil odżywia się głównie pokarmem roślinnym, latem dodatkowo owadami i pająkami, natomiast zimą, podobnie jak inne ptaki, chętnie zjada pozostające na drzewach owoce jarzębiny a także owoce i nasiona drzew i krzewów leśnych. Jest też, choć niezbyt często, gościem w karmnikach. W tym przypadku najchętniej zjada nasiona słonecznika, choć nie gardzi i innym pokarmem.
Dzięcioły. Te ciekawe ptaki – leśni kowale w lecie odżywiają się owadami, ich larwami i poczwarkami wyszukiwanymi pod korą, ale także mrówkami. Chętnie zjadają również nasiona drzew szpilkowych, szczególnie sosny, ale także świerka, wydziobując je z szyszek umieszczonych w specjalnych szczelinach kory lub rozwidleniach gałęzi, w tzw. „kuźniach”. Na jesieni rozłupują orzechy włoskie. (…)W karmniku wszystkie dzięcioły chętnie jedzą słoninę.”
Przejdźmy teraz do mysz. Opiekunowie mysz zalecają następujące produkty do karmienia mysz.
„Owoce: Agrest, Ananas, Arbuz, Banan, Gruszka, Jabłko, Kiwi, Malina, Melon, Poziomka, Porzeczka, Truskawka, Żurawina
Warzywa: Bób, Brokuł, Brukiew, Burak, Dynia, Groch, Jarmuż, Kalafior, Kalarepa, Kapusta, Koper, Kukurydza, Marchew, Ogórek, Papryka, Pasternak, Pietruszka, Pomidor, Rzeżucha, Rzodkiewka, Sałata
Inne: Białko z jajka, Chrupki kukurydziane, Gerbery dla dzieci, Jogurt naturalny, Kasza jęczmienna gotowana, Kasza gryczana gotowana, Kocie mleko – z niską zawartością laktozy, Kora wierzby, Makaron gotowany, Migdały, Miód, Orzech włoski i laskowy, Płatki owsiane lub kukurydziane, Psia lub kocia karma z niską zawartością białka (do 30%, zalecane jest 24% zawartości białka w karmie), Ryż gotowany, Siemię lniane, Suszone pieczywo (chleb i bułki), Twarożek, Zboża : proso, jęczmień, owies, pszenica
Rośliny: Babka lancetowata i szerokolistna, Bazylia, Cykoria, Gęsiówka pospolita, Hibiskus, Mniszek lekarski, Nagietek, Koniczyna, Krwawnik, Podbiał pospolity, Pokrzywa, Rumianek, Rutwica, Rdest ptasi, Siano, Tasznik pospolity, Wrzos
Liście: Malin, Jeżyny, Truskawek, Leszczyny, Porzeczek, Agrestu, Poziomek, Jagód, Jabłek, Brzozy, Wierzby
Gałązki i pędy: Wierzby, Maliny, Brzozy, Jabłoni, Leszczyny, Gruszy, Lipy”
Osoby które znają się na tych zwierzętach wspólnym głosem mówią, że naturalnym posiłkiem małych ptaków i mysz nie są zboża. To My karmimy te zwierzęta zbożami najczęściej zimą, stąd mit, że myszy i ptaki jedzą zboża. Mit ten przypomina mi jeża, który je jabłka i wiewiórkę, która nie je mięsa.
Czy na mitach należy budować dietę mięsożercy? Z pewnością nie, ponieważ jeżeli kot upoluje mysz, która zjadła zboża to:
- Zboża zostały już przetrawione przez mysz
- Kot pominie zawartość żołądka
- Kot który zje żołądek myszy z nieprzetrawionymi zbożami po prostu zwymiotuje, aby wydalić niestrawne resztki
Nawet jeśli jakiś odsetek kotów zje mysz, która je wyłącznie zboża (co nie jest w naturze myszy), a kot zje zawartość żołądka i go nie zwymiotuje, to oznacza to, że kot jest roślinożerny i zboża powinny być stałym elementem jego diety?
Sucha karma odwadnia koty
Badania naukowe dowiodły, że dzienne zapotrzebowanie kota na wodę wynosi około 60 ml na każdy 1 kg ciała. Koty, które spożywają pokarm mokry (barf, mokra karma lub upolowane zwierzęta) zaspokajają ponad 90% swojego zapotrzebowania na wodę. Natomiast koty, które żywią się wyłącznie suchą karmą, zaspokoją tylko około 4% zapotrzebowania na wodę. Pozostałe 96% zapotrzebowania na wodę, kot musi zaspokoić poprzez picie, czego nie zrobi, ponieważ koty nie odczuwają bodźca, który nakaże mu uzupełnić braki.
Dodatkowo, naukowcy dowiedli, że koty jedzące suchą karmę, mimo stałego dostępu do wody, pochłaniają jej o połowę mniej, niż koty jedzące mokrą karmę lub upolowane zwierzęta. Wyniki badań poniżej.
- Ilość moczu wydalana przez koty, które jedzą karmę suchą i mają dostęp do wody: 63 ml
- Ilość moczu wydalana przez koty, które jedzą karmę mokrą i mają dostęp do wody: 112 ml
Wyniki badań jednoznacznie podkreślają, że koty nie potrafią uregulować swojej gospodarki wodnej w organizmie
Chory pęcherz kota – struwity vs sucha karma
Struwity są to kryształki, które powstają w moczu o zasadowym PH. Kryształki ranią cewkę moczową oraz ściany pęcherza, co powoduje u kotów ból przy oddawaniu moczu – widoczna poniżej pozycja bólowa. Jest to jeden z powodów, dlaczego kot może sikać poza kuwetą. Podając kotu suchą karmę odwadniamy go, przez co stężenie PH wzrasta – mogą powstać struwity. Jednak istnieją suche karmy zakwaszające typu renal/urinary, które przy długotrwałym podawaniu mogą prowadzić do szczawianów, a je możemy już usunąć tylko mechanicznie lub działaniem ultradźwiękowym.
Działanie suchych specjalistycznych karm możemy opisać następująco. Sucha karma odwadnia i zakwasza organizm, a długotrwałe zakwaszanie może spowodować powstanie szczawianów, których kot nie jest wstanie wydalić bez ingerencji człowieka.
Sucha karma, a kamień nazębny u kotów
W naturalnym środowisku drapieżniki poprzez jedzenie kości czyszczą zęby z osadzającej się płytki nazębnej. Jest to skuteczne, ponieważ kość jest tak samo twarda jak kamień nazębny. Weźmy teraz koci chrupek, który jest bardzo podatny na kruszenie się oraz zarysowania. Czy jest to możliwe, aby usunął on kamień nazębny?
Nie jest to możliwe, ponieważ sucha karma jest zbyt krucha, aby jakkolwiek naruszyć strukturę kamienia nazębnego u kota. To może za sukcesem usuwania kamienia nazębnego suchą karmą jest gryzienie? Niestety nie, koty poruszają szczęką góra dół, sucha karma pęka w koronie zębów, a następnie jest połykana przez kota. Nie ma żadnej możliwości usuwania kamienia nazębnego za pomocą suchej karmy dla kotów. Natomiast węglowodany zawarte w suchej karmie tworzą przyjazne środowisko do powstawania kamienia nazębnego.
Specjalistyczna sucha karma dla cukrzyków
Podstawą diety kota, który choruje na cukrzycę jest obniżenie węglowodanów do minimum, aby nie obciążać trzustki. Prawie wszystkie suche karmy zawierają zboża, czyli węglowodany składające się z merów glukozy. Węglowodany zwiększają zapotrzebowanie na insulinę , przez co bardzo trudno jest panować nad jej poziomem.
Następnym argumentem przeciwko „specjalistycznej” suchej karmie dla kotów chorych na cukrzycę jest fakt, że sucha karma odwadnia, a kot cukrzycowy ma zwiększone zapotrzebowanie na wodę. Jedynymi słusznymi karmami dla kotów chorych na cukrzyce są to mokre karmy typu „low-carb”, które zawierają poniżej 10% węglowodanów, a z dodatkiem wody, bardzo dobrze spisują się w diecie cukrzyków.
Sucha karma dla kotów light
Suche karmy dla kotów kastrowanych/sterylizowanych, czy po prostu karmy light to marketingowy geniusz. Nieświadomie dajemy kotu suchą karmę aby schudł, on nie chudnie, więc podajemy jej więcej. Cały mechanizm tycia na podstawie suchych karm opisałem tutaj: https://kocitata.pl/otylosc-u-kotow/
Z technologicznego i finansowego punktu widzenia, dodawanie zbóż jest dużo tańsze. Dodatkowo skrobia przyczynia się do powiększania objętości i wiązania składników w produkcie końcowym, co jest bardzo ważne, aby chrupki utrzymywały swoją formę. Zawartość skrobi pochodzącej z węglowodanów waha się od 5% do nawet 60%, a im więcej skrobi, tym więcej węglowodanów karma zawiera. Przy produkcji suchych karm tą metodą, niemal niemożliwa jest duża zawartość tłuszczu (co jest zalecane w diecie kota), ponieważ sucha karma nie będzie trwała. Poniżej zamieszczam tabelkę z opisu technologicznego, która przedstawia wpływ tłuszczu na trwałość produktu.
Najbardziej bezczelna marka na rynku suchych karm
Niektórzy producenci suchych karm dla kotów są już na tyle bezczelni, że karmy ze zbożami traktują jako atut który sprawi, że Twój kot zostanie wyleczony dosłownie ze wszystkiego (wzmocni układ odpornościowy oraz kości, poprawi sierść, zadba o pęcherz oraz zęby). Tą marką jest Purina oraz ich karma z pełnoziarnistym zbożem. W składzie znajdziemy „pszenica pełnoziarnista (17%), kukurydza, mąka sojowa, mączka z glutenu pszenicznego, mączka z glutenu kukurydzianego, śruta kukurydziana”. Czytając dalej znajdziemy informację „Udowodniono za sprawą badań naukowych, że zawarte w karmie substancje redukują powstawanie osadu nazębnego o 40%. Zrównoważona zawartość minerałów wspomaga układ moczowy, utrzymując go w dobrym stanie. Witamina D służy wzmacnianiu kości.”
Słowem kluczowym jest „substancje”, nie karma redukuję osad nazębny a substancje w niej zawarte, czyli całkowicie inne środowisko. Z przyjemnością będę sprzedawać tekturę, posypię ją tą substancją i powiem, że moja tektura redukuje osad nazębny o 40% według badań naukowych. Purina zapewne przypadkowo zapomniała dodać, że węglowodany sprzyjają powstawaniu kamienia nazębnego, a węglowodanów jest tutaj ogromna ilość. Jeżeli chodzi o układ moczowy i dobry stan kota opisałem wszystko powyżej.
Ta karma jest tylko dowodem na to, jak bardzo pewnie czują się producenci i wady produktu sprzedają nam jako zalety.
Podsumowanie, dlaczego koty nie powinny jeść suchej karmy
Gdyby sucha karma dla kotów byłaby odpowiednia, to widzielibyśmy koty okradające rolników z ich plonów, nie polujące tylko i wyłącznie na zwierzęta. Karma sucha jest przeciwieństwem tego, jak jest przedstawiania, nie odchudza o przyczynia się do tycia, nie leczy układu moczowego, a wręcz przeciwnie – wymieniać tak moglibyśmy bez końca. Niektórzy producenci suchych karm doszli już do tego etapu bezczelności, że twierdzą że ich karma bogata w zboża jest zdrowa i zadba o kota.
Weterynarze, osoby którym dajemy pod opiekę nasze koty często zachęcają do korzystania z suchych karm. Ponieważ odgrywają role eksperta w naszej psychice, duża część ludzi ulega tym zaleceniom dietetycznym. Niestety bardzo często weterynarze nie znają się na diecie kota, mogą być wybitnymi chirurgami, lecz kiedy poleci Wam suchą karmę już wiecie, że o diecie kota niewiele wie.
Warto zaznaczyć, że niektórzy producenci suchych karm korzystają z innych procesów produkcyjnych. Karmy te cechują się w wysoką ceną ale też lepszą jakością, jednak ten rynek jest niszowy zwłaszcza w Polsce, a efekt końcowy jest taki sam – sucha karma która nie jest optymalną dietą dla kota. Procesy techniczne produkcji suchych karm mogą odbiegać od tego co napisałem, lecz z pewnością są bardzo zbliżone na przedstawionych przykładach.
http://www.wgorach.com/index.html?id=35719&location=f&msg=1
Dr med. Vet. A. Schulz, Untersuchung zum Einfluss der Proteinqualität und –quantität im Futter auf die Harnzusammensetzung bei der Katze
Debra L. Zoran, DVM, PhD, The carnivore connection to nutrition in cats
Feline Nutrition by Max’s House
ⓒ
Zobacz inne wpisy
- 1 listopada 2020
- 0 Views
- 8 lipca 2018
- 0 Views
Moja kotka aktualnie jest karmiona niestety suchą karmą weterynaryjną royal canin gastro intestinal. Karmę rozmiękczam w wodzie, kotak je z chęcią. Zalecił nam ten produkt weterynarz, ponieważ kotka miała pasożyty, a przez nie długotrwałą biegunkę – więc jelita mocno oberwały. Pasożytów się pozbyliśmy, a biegunka zniknęła dopóki kotka była na ww. karmie. Następnie po skończonej kuracji zaczęłam podawać kotce znów mokrą karmę (animonda carny, dolina noteci) + probiotyk, i biegunki wróciły. Co prawda, wypróżnia się już nie tak często jak wtedy kiedy miała pasożyty, oraz załatwia się do kuwety (wcześniej nie zawsze zdążyła dobiec), ale stolec jest luźny. Zaczęłam więc eksperymentować z karmami mokrymi, aż znów podałam suchego royala. I widać zależność, po mokrej karmie kupa jest rzadka, po suchej normalna. Karmiona royalem normalnie przybiera na wadze, żadnych zmian w zachowaniu, zmian skórny itp itd nie ma. Jednak nie chcę karmić jej wyłącznie suchą karmą, tym bardziej, że royal ma w składzie ryż, gluten, mąkę kukurydzianą. Nie wiem co robić, wiem tez, że zmienianie co chwilę karmy może również powodować biegunki więc starałam się nie zmieniać diety z dnia na dzień, a wprowadzać stopniowo mokre karmy, ale to też nie zdało egzaminu 🙁
No tak ale Whiskas, Pedigree , Royal Canin to też masówki robiące jedzenie dla kotów i psów jak to jedzenie w marketach i największych sieciówkach dla ludzi. 90% zbóż itp i mało mięsa. Ciekawe czemu autor nie wspomniał o tych firmach a tylko wytknął Purinę… jakieś progrmay partnerskie Autora z Whiskas i Royal Canin?
Super napisane. A ja się zastanawiam jak mam karmić mojego 8 miesięcznego kocurka po kastracji. Lekarz, u którego robiłam zabieg mówił mi że ma jeść sucha karmę przeznaczona dla kastratow bo po zabiegu zmienia się wszystko. I zeby kot nie nie miał problemu z pecherzem bo karma ma mu chyba zakwasic mocz czy jakoś tak. Ja karmię mojego kota karma mokra- najczęściej Animonda Carny Kitten ale zaczęłam dawać mu puszki z wyższej cenowo półki typu Grau i Feringa bo mają jeszcze lepszy skład. Czasem dam mu surowego kurczaka. W ciągu dnia dostaje też trochę suche karmy Purizona, która jest bez zbóż ale ma też spora zawartość suszonego mięsa i witaminy. Nie zamierzam przechodzić na karmę sucha. Chociaż obecnie mój kot ma problemy z wyprożnianiem. Ma biegunki. Lecze Ho teraz u kogoś innego. Powiedziała, że karmy które mu podaje wcale nie są dobre ale nie podała też jakie lepsze ale zasugerowała, że powinny być zboża. Nie chciałam się kłócić z panią doktor więc tylko ja wysłuchałam. Zaleciła żeby przestawiać młodego na karmę dla kastratow. Ale te karmy są na ogół suche i mają zboża w składzie. Teraz też mi zaleciła żeby na czas rekonwalescencji podawała kotu karmę która mi dala- nawet nie wiem jaka ale jest sucha i na jego problemy. Czyli Co? Znaczy że źle karmię swojego kota i dlatego ma problemy?A na suchej to on będzie super zdrowy? Ok, podam mu na czas leczenia ta karmę od nią ale potem chce dalej karmić to mokra, tylko czy dalej dla kociąt czy może już dla kastratow A może dla dorosłych? I bądź tu mądry i pisz wiersze…:(
Po pierwsze weterynarz nie jest dietetykiem i nie ma obowiązku znać się na diecie każdego gatunku zwierząt, które leczy. Często jednak nawiązują współprace z markami produkującymi karmy, warto się czasem przyjrzeć jakie plakaty są porozwieszane w gabinetach. Kot przed czy po kastracji lub sterylizacji to nadal kot, czyli bezwzględny mięsożerca. Karmy kitten lub adult czyli dla kociaków i dorosłych to zwykły chwyt marketingowy, kociak, który jest na tyle rozwinięty, żeby jeść mięso powinien jeść to samo co kot dorosły, jedyna różnica jest taka, że do pierwszego roku życia powinien jeść bez limitu czyli miska pusta = dołożenie karmy. Przy biegunce nie należy zmieniać karmy ani smaku czyli rodzaju mięsa, najlepsze będą karmy monobiałkowe np Gussto 🙂
zapomnialam dodac, ze oczywiscie mowa o dobrej suchej karmie np mowila o Eden ktora ma podobno bardzo wysoki sklad
Warto byłoby również wyraźniej zaznaczyć, że mokra karma mokrej karmie nierówna 🙂 Niestety większość produktów w marketach nadaje się na śmietnik tak samo jak sucha karma. A w ogóle to bardzo fajny blog 🙂
Coś mi tu nie pasuje. Produkt który zawiera wodę można podgrzane do 280 stopni? No i właśnie źródła.
Dlatego sucha karma nazywa się suchą karmą, a nie mokrą karmą.
Źródła są podane. Jeżeli to za mało, to bez problemu można znaleźć opis techniczny produkcji suchej karmy dla zwierzą† (stamtąd pochodzą wykresy), wystarczy wpisać w wyszukiwarkę Google.
Pozdrawiam,
KociTata 🙂
Coś pokręcili z tą temperaturą, prawdopodobnie przy przeliczaniu z Kelvina albo Fahrenheita. Karma ogrzana do temperatury 290 stopni C po prostu będzie się zwęglać. W warunkach przemysłowych produkty suszy się w tzw. wyparkach, pod znacznie obniżonym ciśnieniem, co pozwala wysuszenie żywności na wiór w temperaturze niższej niż 100 stopni C. Wyparki instaluje się nie tylko w celu zapobieżenia niszczeniu suszonego produktu ale także dla obniżenia kosztów energii, co dla korporacji ma jak wiadomo ogromne znaczenie. Wszystkie powyższe szczegóły nie zaprzeczają oczywiście faktowi, że sucha karma jest szkodliwa dla kota.
Słuszna uwaga Rafale!
pogrzebałem w innych źródłach i poprawione.
nie powinniśmy karmić kota suchą karmą ponieważ posiada ona małą zawartość białka. W prawidłowej diecie, zapewniającej kotu zdrowie i siłę, białka powinny stanowić 25-30% ogólnej masy pożywienia. Podawanie kotu suchej karmy może również przyczynić się do powstania schorzeń pęcherza.
A ja dziś zglupiałam, bo własnie dowiedziałąm sie od hodowczyni main coonow, ktora ma tez sklep zoologiczny z wysokiej klasy karmami i tylko takimi, powiedziala, ze wlasnie koty powinny jesc sucha karme, ze to, ze tylko mokra to brednie, bo to wlasnie przez sama mokra maja problemy z nerkami itpitd, doslownie zbaranialam
Hej,
to z przykrością muszę stwierdzić, że jej sklep wcale nie jest taki super, tak samo, jak jej hodowla, skoro gada takie bzdury. Pomijając dziesiątki artykułów i badań na temat suchej karmy i jej szkodliwości, wyobraźmy sobie lwy, a więc bardzo bliska rodzina naszych kotów. Rozumiem, że według tej Pani lwy, które polują m.in. na zebry to banda durniów, ponieważ jedzą mięso (odpowiednik dobrej mokrej karmy),a powinny przecież wcinać suchą karmę. Mokra karma jest odpowiednikiem takiej upolowanej zebry. Jeżeli miałaby szkodzić, to koty nie byłyby wstanie przeżyć, bo ich pożywienie jest dla nich destrukcyjne. Chyba, że ktoś dokarmia te lwy suchą karmą, a polowanie na mięso to bzdura i propaganda.
A tak na poważnie, to dobra mokra karma, czy barf nie są wstanie zaszkodzić zdrowym kotom, ponieważ jest to odpowiednik ich naturalnego żywienia. Natomiast sucha karma powstała w wyniku kryzysu mięsnego. Był problem z mięsem, więc wymyślili suchą karmę, aby pchać do niej śmietnik. Później oczywiście to przeistoczyło się w karmy o dużej zawartości mięsa, ale dalej to jest sucha karma, która m.in. odwadnia koty. Niezależnie, jaki będzie skład tej suchej karmy, to problemem jest jej sposób produkcji i właściwości. Jeżeli ma Pani dalej mętlik w głowie, zachęcam do przeczytania książki „Nie dla psa (i kota) kiełbasa”. Została napisana przez bardzo dobrego dietetyka zwierzęcego. Znajdzie tam Pani potwierdzenie, że sucha karma nie jest dobrym wyborem.
Bardzo fajny blog. Moja kotka je sucha karmę codziennie w ilości około 10 ziarenek. Zazwyczaj w nocy. Cała reszta jej pokarmu to karma mokra, czasem mięsko drobiowe/indycze/wołowina.
Dziękuję za komplement, zwłaszcza, że padł on z klawiatury osoby, która na kotach pojęcie ma, skoro pojawia się również mięso w diecie.
Mam pytanie w związku właśnie z tym, że moja kotka je 90% mokrej karmy, czasem mięso, które też jest mokre. Czy to powoduje, że ona tak dużo sika? Nie wiem jak to liczą producenci żwirków, ale sorry my worek silikonowego mamy nie na miesiąc, a na 2 tygodnie. Czy coś może być nie tak, czy to normalne?
Dieta, którą ma kotka jest dobra, zwłaszcza na lato, gdzie koty potrafią się odwodnić. Sam kiedyś miałem sylikonowy żwirek, ale również wytrzymywał mi 2 tygodnie i wgl. nie był dla mnie atrakcyjny wizualnie. Uważam, że nie powinnaś mieć obaw, jeżeli opierasz je głównie na obietnicach producenta i zużycia żwirku.
Mogę Ci polecić żwirek Trigerino, który używam od 2 lat i według mnie jest lepszy. A co do zdrowia kotki, jeżeli masz obawy to najlepiej zrobić badania u weterynarza. Nawet jeżeli badania wykażą, że kotka jest zdrowa, to będziesz miała spokój ducha.
U mnie jest podobnie, podstawą żywienia moich 2 kotów jest karma mokrą, do której dolewamy jeszcze wody. Efekt jest taki, że żwirek sylikonowy 5l Tigerino starcza na 5-6 dni, nie dłużej.
Ciekawi mnie, że problemy z zębami wiążesz z suchą karmą. Moja poprzednia kotka jadła głównie mokrą. Często miała kłopoty z uzębieniem (np. Gnijący ząb, kamień) oraz utrzymaniem prawidłowej wagi.
Moją obecną kotkę karmię zgodnie z zaleceniami weterynarza – zmieniłam proporcje (przewaga suchej) i ząbki mają się świetnie, figurę także łatwiej utrzymać w ryzach.
Jedyny czynnik pod postacią dobrej mokrej karmy nie doprowadzi do gnijących zębów lub kamienia. Musiały być inne czynniki, które na to wpłynęły a umknęły uwadze.
Sucha karma nie czyści zębów, a wręcz przeciwnie, zostawia na nich osad, który się zbiera. Dodatkowo koty mają szczękę o zawiasie prostym, przez co kot nie może przeżuwać. Chrupki które jedzą, albo są połykane w całości albo w połówkach. Zazwyczaj koty takie chrupki szybko łykają, przez co jest większe prawdopodobieństwo do wymiotów, podrażnień czy innych dolegliwości żołądkowych.
Mokra karma jest bliższa temu co jedzą koty w naturalnym środowisku, niż karma sucha. Gdyby dobrej jakości mokra karma doprowadzała do takich problemów, to pożywienie kotów w naturalnym środowisku też by to robiło, ponieważ składy są podobne. Byłby to strzał w kolano ze strony matki natury.
Podsumowując.
Musiały być inne czynniki lub bardzo słabej jakości karma (lub to i to), które do tego doprowadziły.
Również jestem za karmami mokrymi, jednak wiadomo nie zawsze jest z nimi ciągłość.
Uważasz, że warto zainwestować w jakiegoś rodzaju poidło-fontannę, żeby bardziej kota zainteresować piciem wody?
Właśnie przymierzam się do zakupu takiego poidła, ale dlatego, że moja obecna tymczasowa kotka uwielbia wylewać wodę z miski.. Poniekąd może to zachęcić kota do zainteresowania się picia większej ilości wody, ponieważ szum wody może okazać się drobnym bodźcem, lecz koty są bardzo indywidualne… Proponuję, że najpierw ja przetestuję, a następnie podzielę się opinią.
Proszę nie pisać glupot że kot nie powinien jeść suchej karmy to są istne bzdety wychodzi na to że weterynarze nie mają pojęcia o zwierzętach a jakąś osoba pisze głupoty i każdy przyklaskuje dowcip tygodnia
To nie jest głupota, a fakt drogi Ktosiu. Zachęcam do skontaktowania się z jakimkolwiek kocim dietetykiem, a Ci to potwierdzi. Książki dotyczące kocich diet również.
Weterynarze na studiach mają bardzo mało o diecie zwierząt, a na samych zajęciach nie mówią tylko o psach i kotach, ale też m.in. trzodzie chlewnej. Także pod kątem diety zwierząt weterynarze nie dostają żadnych narzędzi, aby dobrze się dietą posługiwać. Od tego są dietetycy, którzy są wyspecjalizowani w swojej dziedzinie.
Po co w ogóle kotom sucha karma?
Ponieważ nie każdego opiekuna stać, aby karmić wyłącznie mokrymi karmami, a o BARF nie wspomnę, znaczy wspomnę na blogu, ale dopiero w momencie kiedy uzbieram fundusze na wszystkie składniki 🙂
U mnie o 100% kot Szafirek pije wodę częściej i więcej. Praktycznie kiedy miał wodę w miseczce – codziennie wymienianą, jak było trzeba nawet kilka razy dziennie, to pił „ledwo co”. Teraz jest dużo lepiej. Fakt, wychodzi troszkę drożej – co miesiąc trzeba wymieniać filtry, ale w moim przypadku warto. Ja mam okrągłą fontannę z „kwiatkiem” na środku z którego płatków wypływa woda.
Poza tym mój agent wchodził mi w kuchni do zlewu (Ignorancja miseczki z wodą) i lizał kran / łapał kropelki jak spadały, a teraz problem został rozwiązany i oboje jesteśmy zadowoleni.
P.S. Kocitato świetny wpis, zostanę na dłużej, dzięki!
Miło mi to słyszeć!
Dziękuję
Bardzo dobry, merytoryczny wpis. Jeszcze warto by było podawać źródła, na których się opierasz (linki do tych badań), bo niektórych taki tekst może niezadowolić i dalej będą popełniać błędy związane z tym lub innym problemem.
Cześć Tato! Ustosunkuj się proszę do tego czym karmić dzikie koty podczas zimy, gdy mokra karma szybko zamarza.
Do tej pory sypalam im suchą karmę, ale teraz nie jestem pewna, czy to dobrze, a nie mogę pilnować wciąż miseczki.
Pozdrawiam serdecznie