
- 25 lutego 2017
- 0 Views
Załatwianie się kota poza kuwetą, nie jest objawem jego złośliwości, ale bardzo często choroby, którą należy się zainteresować. Pierwszym krokiem jaki powinniśmy podjąć jest wizyta u weterynarza w celu zdiagnozowania ewentualnych chorób, np. pęcherza, który często pada ofiarą schorzeń u naszych kocich pupilów.
Kot, tak jak człowiek, może zachorować na zapalenie pęcherza. Zazwyczaj jest to główny powód, dlaczego kot często sika poza kuwetą. Jedynym słusznym wyjściem z tej sytuacji, jest odwiedzenie kliniki weterynaryjnej, która zbada pęcherz i w razie zapalenia, wprowadzi odpowiednie leczenie. Zazwyczaj są to zastrzyki podawane u weterynarza plus tabletki, które samodzielnie podajemy kotu.
Niestety w porównaniu do zapalenia pęcherza, urazy psychiczne są zdecydowanie trudniejsze w leczeniu. Sam opiekuje się kotem, który musi brać psychotropy, bo pomimo zapewnionego spokoju, bez zażywania tabletek sika na łóżko. W moim przypadku walka o jej zdrowie trwa już ponad 3 miesiące.
W przypadku kocurów brak kastracji może wpływać na chęć oznaczania terenu w domu. Kastracja nie wpływa negatywnie na rozwój kota, więc jej przeprowadzenie jest zalecane przez wielu weterynarzy.
Zdarza się, że koty sikają na ubrania. Osobiście nigdy mi się to nie przytrafiło, ale słyszałem takie historie. Warto wiedzieć, że koty czasami próbują zniwelować zapach ludzkiego potu za pomocą swojego moczu. Wystarczy dbać o higienę, a kot nie zechce maskować naszego potu swoim moczem.
Nakrzyczałeś na kota, bo przewrócił Ci wazon z kwiatami, a za chwilę miałeś mokro w butach? Nie jest to akt zemsty, lecz po prostu strach. Podobnie może być podczas transportowania kota do weterynarza, jak i podczas wizyty. Recepta jest prosta, wystarczy nie krzyczeć na kota, a ewentualny stres związany z podróżą niwelować odpowiednimi suplementami dostępnymi u weterynarza.
Zdarza się, że koty są uczulone na jeden ze składników żwirku, który może powodować podrażnienia na ich łapkach. Jeżeli zauważysz, że Twój kot niekoniecznie chce wejść do kuwety i ma podrażnione łapy, koniecznie wymień żwirek na inny.
Prawdopodobnie ja jestem ofiarą tego zjawiska. Moja tymczasowa podopieczna sika tylko i wyłącznie na kołdrę i poduszkę. Zapewne dzieje się tak, ponieważ mimo prania, psikania preparatami itp. kotka wyczuwa zapach innego kota na kołdrze, przez co chce go zniwelować własnym moczem. W momencie kiedy śpię pod kocem, problem sikania na łóżko mija.
Zanim rozpoczniesz oblężenie sklepów, które oferują dziesiątki preparatów, które mają zniwelować zapach kociego moczu, sprawdź najpierw domowe sposoby, które są dużo tańsze. Józia z myślą o Was postanowiła solidnie obsikać mi łóżko, a to był dobry sposób, aby wykonać test.
Po znalezieniu miejsca zbrodni postanowiłem podzielić je na trzy części.
Zgodnie z podanymi sposobami przeszedłem do ofensywy i naniosłem środki na plamę moczu. Numerki oznaczają właściwe sposoby.
Na tym etapie odkurzyłem zaplamione miejsca. Jak widać, wszystko jeszcze nie wyschło w pełni.
Moim zdaniem najlepiej zadziałał sposób nr 2 , który wymaga najmniejszego nakładu pracy. W nocy Józia dała jeszcze jeden popis, więc od razu plamę zalałem wodą utlenioną. Efekt? Rano plama nie śmierdziała i była już mało widoczna. Na drugim miejscu umieściłbym sposób nr 3, ponieważ proszek do prania dobrze maskuje zapach moczu. Jednak, jak widać, czeka mnie jeszcze jedno podejście do zmycia proszku z kanapy. Najmniej skuteczny okazał się sposób nr 1. Przez zapach octu przedzierał się zapach moczu. Na innych tkaninach sposób ten działał dobrze.
Jeżeli powyższe sposoby nie pomogą lub po prostu wolisz pójść na łatwość, polecam środek Mr. Smell. W moim przypadku ten preparat działa bez zastrzeżeń. Pamiętaj, aby najpierw przetestować jak tkanina reaguje na dany specyfik – niektóre mogą powodować odbarwienia.
Dziękuję za ten test i krótki opis możliwych powodów kociego zachowania. Woda utleniona pomogła z zapachem i będę szukać przyczyny…